czwartek, 7 czerwca 2018

Otwarcie wystawy w Probiernia Matecznik w Opolu 2018

Wernisaż wystawy malarstwa Cezarego Marka 
w Pobieralnia Matecznik w Opolu- 30 maja 2018
I znów bez dostępu do galerii oczywiście nie handlowej tylko sztuki, też twórczo można zaistnieć w naszym Opolu. Ważna jest tutaj pomysłowość. Można nawet winiarnię zamienić
w świątynię działań twórczych gdy się odpowiednio zaangażujemy :). Wino jak widać może iść
w parze ze sztuką.



Każdej wystawie tradycyjnie towarzyszy plakat w wersji drukowanej oraz elektronicznej. Trudno było sobie odmówić w nim wykorzystania motywów z najnowszych obrazów, które pojawiły się na tej ekspozycji. Z racji zorganizowania jej w winiarni tytuł nawiązuje do miejsca wydarzenia.

Jak zazwyczaj padło pytanie o inspirację, którą w większości przypadków jest zwykle nasze miasto Opole.
Można było delektować się nie tylko sztuką.
Konkursy jak zwykle towarzyszyły otwarciu.
Oczywiście w takim miejscu nie zakosztować wina podczas wernisażu to grzech.
Lampki winna poszły w ruch.
Pomoc przy konkursach autora obrazów okazała się nieodzowna.
I zaczęło się klasyczne dociekanie co autor chciał przez to powiedzieć.
No tak, wszyscy czekają na ogłoszenie wyników konkursu.
Odpowiedzi na rymowane zagadki znajdowały się w eksponowanych obrazach.
Jest, jest odpowiedź. Szybko, szybko trzeba zdobyć punkt i wygrać pracę artysty!
No tak, zaczęła się psychoanaliza, czy te obrazy to tak na serio są odzwierciedleniem duszy twórcy.
Oczywiście tradycyjnie piosenek nie mogło zabraknąć i niewątpliwie takich jak: ''Tu gdzie mieszkam'' czy ''Szalikowi Chłopcy''
Bezdyskusyjnie bisy też musiały być.
Emocji w odbiorze sztuki też nie mogło zabraknąć.
I oczywiście przyszedł czas na wręczenie pokonkursowych nagród.
Niewątpliwie uczestnicy otwarcia wystawy chcieli zobaczyć nagrodę zwycięscy konkursu.

Inne wystawy:
Spotkanie autorskie w Kawiarni Kafka w Opolu
Malarstwo Cezarego Marka w Herbaciarni Jasminum

poniedziałek, 4 czerwca 2018

Nowe obrazy proszą się o nową wystawę, ale kogo?

Po latach przerwy spowodowanych koniecznością zarobkowej pracy, która znów się skończyła udało mi się zrobić kolejną wystawę. Jak zwykle w miejscu wydawało by się najmniej przystosowanym do tego typu działań, a mianowicie w winiarni. Zatem można by było powiedzieć, że mogę być teraz pijanym nie tylko od wina, ale ze szczęścia, że znowu robię to co lubię. Wobec tego staram się tak czuć mimo  niepewności jutra. Wiadomo, że obowiązki dające nam poczucie stabilności są koniecznością, ale czym by było życie bez jakiejkolwiek pasji?
Dla higieny umysłu i związanej z tym egzystencji popełniłem nowe obrazy dające mi pretekst aby zrobić kolejną wystawę. Po poszukiwaniach znalazłem wreszcie przyjazne miejsce o dziwnej nazwie w Probierni Mate-
cznik w Opolu. Gdy państwowe galerie
i instytucje kultury w obecnej rzeczywistości sterowanej przez państwo powoli przestają być naturalnym wsparciem dla autenty-
cznej działalności twórczej, nieobciążonej dyrektywami politycznego zaplecza, takie miejsca
jak to zaczyna nabierać niebagatelne-
go znaczenia. Oby ich
było jak najwięcej dla tych, którzy
mimo trudnych warunków chcą two-
rzyć, zamiast chować dyplomy wyższych uczelni artystycznych do szuflad i szukać dających zarobić posad.

Otwarcie wystawy w Probiernia Matecznik w Opolu 2018

Te nasze kochane domowe zwierzęta
Technika: akryl na płótnie
rozmiar: 50x50 cm,
Rok powstania: 2018

Teraz mamy czasy ogromnej wrażliwości na los zwierząt. Odkrywamy, że one też czują tak jak my
i są niedoskonałe tak jak my. Zaczynamy rozumieć, że przez to, że stoimy na szczycie łańcucha pokarmowego i jesteśmy bardziej inteligentni od nich cała odpowiedzialność za ich los leży po
naszej stronie. Mniej więcej tego typu treści chciałem zamieścić w tym obecnie najnowszym powyżej dyptyku



Piewca złotej myśli


Nie poczynam poczynaniem.
Aktem trywialnego stworzenia
wkładam palce w tryby skrzeczącej rzeczywistości.  


Paplanina myśli nadętych
medialnie nośną ideologią
wypełniają usta na usługach
propagandowej pół prawdy.


Tak piewco złotej myśli
wierzący w srebro milczenia
na usługach taniego tombaku
twa melodia tak pieczołowicie służy
fałszom nienadludzkiej kakofonii.


Cezary Marek 2018 Opole.


Popularne posty