Praca na październik i aż do wyborów na prezydenta Opola

Wybory na prezydenta miasta Opola 2014
Rysunek satyryczny: Wybierzcie mnie
Podłoże: nośnik cyfrowy
Technika: cyfrowa
Rozmiar: 27.7x21 cm,
Rok powstania: 2014
Czas nieubłaganie biegnie. Do wyborów coraz bliżej. Zaczęła się na dobre kampania przedwyborcza z różnymi „atrakcjami”. Kandydaci na prezydenta miasta zachodzą w głowę jak przekonać wyborców do siebie, co zrobić aby uwierzyli mieszkańcy w ich obietnice. Największą zagadką jak zwykle jest to, który z nich jeśli dojdzie do władzy może chociaż pierwszy raz w historii sprawowania tego atrakcyjnego urzędu spełni faktycznie to, co tak z wielką fetą deklaruje podczas przeprowadzanych z ogromnym szumem w mediach wystąpień.


Trudno uciec przed tematem coraz bardziej zbliżających się wyborów na prezydenta miasta. Nawet mi w mojej twórczości nie udało się nie skusić na kolejne związane z tym refleksje. Z pewnością dużą zasługę mają w tym sami kandydaci starający cię o tą intratną posadę. Media to ich naturalny niemalże żywioł na ten czas. Ci, którzy dobrze się poruszają w przestrzeni publiczno-informacyjnej mają z pewnością większe szanse na wygraną. Słabsi delikwenci chociaż mogą co najwyżej na chwilę zaistnieć medialnie, aby dać się przynajmniej poznać jeśli nie uda im się zabłysnąć. Coraz bardziej zaskakujące i mało wybredne poczynania startujących w tym politycznym wyścigu do władzy są niewątpliwym symptomem, że jesteśmy coraz bliżej rozstrzygającej daty wzajemną rywalizację. Aby się w tym wszystkim nie pogubić warto sobie to wszystko uporządkować. Możemy tak więc chyba podzielić na własny użytek chwyty wyborcze na klasyczne oraz mniej standardowe. Do klasycznych na pewno zaliczymy, z tych które już miały swoje miejsce: wyciąganie brudów konkurencji. Liderem tu niewątpliwe póki co okazał się Patryk Jaki ze sztabu wyborczego Arkadiusza Wiśniewskiego, który w niewybredny sposób przypomniał czasy korupcji SLD reprezentowanego przez Tomasza Garbowskiego. Innym klasycznym chwytem można nazwać przypisywanie sobie nośnych wyborczo pomysłów swoich przeciwników. Ma to tym bardziej kontrowersyjny wydźwięk im bardziej się negowało je będąc w opozycji podczas ubiegłych kadencji władz samorządowych. Można tu przytoczyć chociażby sytuację gdy to opozycja zarzucała A. Wiśniewskiemu byłemu wiceprezydentowi usuniętemu z urzędu i z partii PO za konszachty z prawicą, że nie chciał uprzednio w ogóle dofinansować MZK, gdy tym czasem w obecnej kampanii wyborczej to jeden z jego priorytetów.
Chce aby uczynić poprzez zwiększoną dotację miejską komunikację bardziej nowoczesną i wygodną dla mieszkańców Opola. Za sztandarowe z tej grupy chyba można by było uznać jeszcze złożenie do prokuratury doniesienia przez komitet wyborczy Arkadiusza Wiśniewskiego na kandydata opolskiej lewicy. Dotyczy one sfałszowania wyników sondażu sztabu wyborczego SLD mówiącego, że największe poparcie ma Tomasz Garbowski. Podobnych przykładów jak ten można by było mnożyć mnóstwo. Drugim rodzajem akcji wyborczych konkurentów jakie można zauważyć to działania mniej typowe. Należą do nich przedsięwzięcia para happeningowe. Znakomitym przykładem może tu być lanie się zimną wodą z ogrodowego kubła przez Marcina Ociepę reprezentującym PiS. Bardzo modny w ostatnim czasie zwyczaj utrwalany na fotkach i filmikach umieszczanych na portalach społecznościowych w internecie pierwotnie był elementem akcji mającej wesprzeć chorą osobę podajże na raka. Tak było wcześniej zanim stał się elementem gry politycznej. Do działań tego typu można też zaliczyć rozdawanie prawdziwej jadalnej kiełbasy jako wyborczej przez posła Jarmuziewicza na rynku w Opolu podczas jarmarku kulinarnego. Następnym w kolejce może być puszczanie baloników przez Wiśniewskiego oraz Jakiego z nazwiskami osób, które wyjechały za lepszym życiem z miasta. Tak więc wyłoniły nam się dwie podstawowe grupy bazując na przytoczonych przypadkach. Zobaczymy jeszcze jakie inne wymyślą osobliwe niespodzianki starający się o fotel prezydenta kandydaci dla swoich wyborców choć czasu będzie coraz mniej. Sytuacja aż kusi, żeby zrobić ranking na najbardziej medialnie nośny pomysł wyborczy walczących ze sobą politycznych rywali :)

Praca na ten miesiąc pochodzi z zestawu, 
do którego należą także te rysunki.



9 komentarzy :

  1. Patryk Jaki odpada !!! Moim zdaniem może byc ten Tomasz Garbowski, albo ciekawą też osobą jest Marek Przygoda z PO . To tyle na ten temat. Nie ma w sumie ciekawych osób, ale jak muszę już wybierac to mój wybór jest taki. Żeby ktoś nie zdecydował za mnie .

    OdpowiedzUsuń
  2. Marek Przygoda to chyba raczej nie startuje na prezydenta Opola i jakoś mało działa nośnie medialnie, ale Patryk Jaki raczej ma zacięcie do działań piarowskich

    OdpowiedzUsuń
  3. Uczciwy, młody, kulturalny- ja tylko na Marcina Ociepę

    OdpowiedzUsuń
  4. To brzmi jak wpis autorstwa "fanki "ze sztabu wyborczego kandydata M. Ociepy. Jak na pretendenta w ankiecie typowanych osób do tytułu "Mistrza Najbardziej Niestrawnej Kiełbasy Wyborczej 2014" to sprawia wrażenie nad zbyt nawet skromne :) można by rzec.

    OdpowiedzUsuń
  5. Styl wpisu (21.10.2014 godz 13.59:)bardzo bardzo zagadkowy aż trudno odgadnąć kto jest tym anonimem :):) No cóż też anonim

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach te anonimy, zawsze pozostaje tylko jakieś domyślanie się, ale jakby co każdy może zawsze się ujawnić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. „Mistrzem najbardziej niestrawnej kiełbasy wyborczej 2014”
    powinien być: CEZARY MAREK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to na podstawie czego?? Przecież nie startuję na intratne stanowisko prezydenta Opola i nie biorę udziału w kampanii wyborczej i żadnym wyborcom niczego wątpliwego do spełnienia nie obiecuję za atrakcyjną posadę? Nie robię żadnych przedwyborczych ekscesów i nie uprawiam hucpy politycznej?

      Usuń
    2. To bardzo nielogiczne i kompletnie bez sensu stwierdzenie aby Cezary Marek otrzymał tytuł: „Mistrza najbardziej niestrawnej kiełbasy wyborczej 2014” gdyż Cezary Marek nie startuje na prezydenta Opola i nie bierze udziału w kampaniach wyborczych kandydatów. Wobec tego na podstawie czego ma być nominowany do tego tytułu, na który sobie przecież trzeba dobrze zasłużyć swoim postępowaniem? Muszą być podstawy do tego, aby dostać głos w ankiecie. Chyba każdy o tym wie,że w życiu nie ma nic za darmo, no może politycy próbują tą prawdę jak pokazuje praktyka nieraz zignorować :)

      Usuń

Popularne posty